Slow fashion – baza ubraniowa każdej kobiety, czyli jak zmniejszyć ilość ubrań w szafie i zawsze mieć w co się ubrać?
Większość z nas boryka się z dwoma problemami. Pierwszym z nim jest zbyt dużo rzeczy w szafie, które często się już nie mieszczą. Chowamy je więc na strychu, upychamy na półce swojego partnera lub wynosimy na strych. Drugim problemem jest brak ubrań do noszenia. I choć dla mężczyzn występowanie obu tych problemów jednocześnie jest prawdziwym absurdem, dla kobiet nie jest to wcale takie oczywiste.
Baza ubraniowa – dla każdego coś innego!
Wbrew pozorom pod pojęciem baza ubraniowa u każdej z nas nie powinno kryć się dokładnie to samo. Komponując bazę ubraniową, należy bowiem wziąć pod uwagę nasz gust, naszą figurę oraz nasze potrzeby. Mała czarna faktycznie sprawdza się w wielu sytuacjach, jednak nie każda z nas musi czuć się dobrze w tego typu sukience lub w czarnym kolorze.
Wybierając podstawowe ubrania do szafy, myślmy raczej w kategoriach:
- W jakich sytuacjach najczęściej mamy problem z wybraniem stroju – np. nieplanowany uroczysty obiad rodzinny, rozmowa kwalifikacyjna
- W czym czujemy się najlepiej
- Jak ubieramy się do pracy
W ten sposób poznasz swoje potrzeby. Być może okaże się, że brakuje Ci strojów na imprezy, a być może zawsze masz problem z wybraniem ubioru na oficjalne spotkanie.
Slow fashion – co powinna mieć w szafie każda kobieta?
Jeśli na co dzień preferujemy elegancki styl, garsonki i kostiumy to nasza druga skóra, sprawa jest o tyle prostsza, że potrzebujemy kilkanaście modeli eleganckich kostiumów i garsonek oraz kilka bardziej casualowych strojów, np. na urlop, na wycieczkę rowerową czy na babski wieczór przy winie.
Jeśli jednak na co dzień preferujemy dżinsy i t-shirt, właśnie takie ubrania powinnyśmy mieć w szafie. Dwie lub trzy pary dobrych jakościowo dżinsów i kilkanaście t-shirtów w kolorach, do których bez trudu dobierzemy sweter czy żakiet, buty, torebkę i płaszczyk. Jeśli wybieramy klasyczne kroje ubrań, wybierajmy tylko ubrania dobrej jakości – wtedy będziemy mogli cieszyć się nimi nawet kilka lat, a i tak nie wyjdą z mody.
Swoją garderobę możemy odświeżyć bardziej ekstrawaganckimi elementami – nietypową bluzką czy spodniami o innym kroju niż mamy. Wtedy możemy kupić tańsze i słabszej jakości ubrania.
Nawet jeśli do pracy i na co dzień chodzimy ubrane, jak nam się podoba, powinnyśmy mieć w szafie takie ubrania, które możemy założyć na takie okazje, jak rozmowa o pracę, na oficjalny obiad rodzinny czy pogrzeb. Właśnie w takich sytuacjach nie mamy czasu na szukanie odpowiedniego stroju.
Slow fashion – a czego nie powinnyśmy mieć w szafie?
Ubrania, w których nie chodzimy już od co najmniej kilku miesięcy, ubrania za duże bądź za małe, lekko zniszczone zostawione „na spacery z psem” – tego wszystkiego powinnyśmy pozbyć się bez skrupułów. Jeśli z niektórymi rzeczami wyjątkowo trudno Ci się rozstać, może ustalić okres kwarantanny – np. 3 miesiące. Jeśli w tym okresie nie założysz swoich „ulubionych spodni z dziurami”, tzn., że już nigdy ich nie założysz.
Wyjątkiem są oczywiście te ubrania na wyjątkowe okazje, jak właśnie rozmowa kwalifikacyjna. Generalne porządki w szafie to prawdziwe katharsis dla duszy – polecamy takie oczyszczenie każdej kobiecie, której zdarzyło się stanąć przed szafą z dylematem, w co się ubrać.
1 thoughts on “Slow fashion – baza ubraniowa każdej kobiety, czyli jak zmniejszyć ilość ubrań w szafie i zawsze mieć w co się ubrać?”